piątek, 30 sierpnia 2019

CIASTO PLEŚNIAK

Wstyd się przyznać, ale z pleśniakiem to był mój pierwszy raz ;-). Owszem słyszałam, widziałam, gdzieś tam zakodowałam wygląd, ale nigdy nie próbowałam, ani tym bardziej sama nie piekłam. Strasznie żałuję tej późnej decyzji, bo jest tak pyszny, że oblizuję talerz, aż do ostatniego okruszka :-). I smaku dodają mu czarne porzeczki... po prostu uwielbiam kwaskowe ciasta!


Na kruche ciasto
  • 200 g masła, schłodzonego
  • 5 żółtek, z dużych jajek
  • 400 g mąki pszennej
  • 1,5 łyżeczki proszku do pieczenia
  • 2 łyżki drobnego cukru 
  • szczypta soli
  • 1 łyżka kwaśnej śmietany 12% lub 18%
Na bezę
  • 5 białek
  • 250 g drobnego cukru
  • 1 łyżka skrobi ziemniaczanej
Dodatkowo:
  • 400 g dżemu z czarnej porzeczki 
  • blaszka o wymiarach 20x30
WYKONANIE
Masło siekamy z mąką i proszkiem do pieczenia, 2 łyżkami cukru, szczyptą soli, 5 żółtkami i kwaśną śmietaną. Szybko zagniatamy ciasto.

Zagniecione ciasto dzielimy na 3 równe części (u mnie jedna z części - ta, która idzie jako spód ciasta jest odrobinę większa od pozostałych),Uformować 3 kule, owijamy folią spożywczą i wkładamy je do lodówki na 60 minut.
Białka ubijamy na sztywną pianę. Dodajemy cukier, powoli - łyżka po łyżce, cały czas ubijając. Powinna powstać gęsta i błyszcząca masa bezowa. Dodajemy skrobię ziemniaczaną i delikatnie mieszamy.
.Blachę o wymiarach 20 x 30 cm wykładamy papierem do pieczenia. Schłodzone ciasto zetrzeć na tarce na dno formy.

Na ciasto nakładamy grubą warstwę dżemu porzeczkowego  Na to ścieramy drugą część ciasta i delikatnie wykładamy na nie masę bezową.. Na wierzch śćieramy ostatnią część ciasta.



Pieczemy około 40 - 50 minut w temperaturze 180ºC, najlepiej bez termoobiegu. Studzimy w lekko uchylonym piekarniku, by piana nie opadła. Kroimy po całkowitym wystudzeniu.
SMACZNEGO!!!







Brak komentarzy:

Prześlij komentarz